Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy można się bronić i jak można to robić? Każdy człowiek ma przecież prawo do obrony swojego bezpieczeństwa. W ramach obrony koniecznej możemy więc zastosować różne środki obrony, jednak musimy mieć świadomość tego, że powinny być one proporcjonalne do okoliczności ataku. Czym jest obrona konieczna? Czy można przekroczyć jej granice?

Czym jest obrona konieczna?

Obrona konieczna jest instytucją prawa karnego, która pozwala nam się bronić, czyli odpierać jakiekolwiek ataki, jednocześnie nie odpowiadając przy tym za powstałe szkody u napastnika. Wśród prawników nazywa się to kontratypem, czyli okolicznością, która wyłącza bezprawność. Inaczej, osoba działająca w warunkach obrony koniecznej w sposób formalny wyczerpuje znamiona jakiegoś przestępstwa, np. narusza nietykalność napastnika lub powoduje uszczerbek na zdrowiu, lecz takie działanie nie jest bezprawne i w związku z tym nie stanowi przestępstwa.

Kiedy możemy mówić o obronie koniecznej?

O obronie koniecznej możemy mówić tylko i wyłącznie w sytuacji, w której nie można inaczej uniknąć zagrożenia. Jak sama nazwa wskazuje, mowa tutaj o konieczności obrony. Obrona konieczna dotyczy odpierania zamachu, który jest bezpośredni, bezprawny i rzeczywisty.

Zamach rzeczywisty to taki, który faktycznie istnieje i w którym chodzi o realne zagrożenie, a nie takie które jedynie nam się wydaje. Z kolei bezprawny zamach jest zamachem, który nie mieści się w granicach prawa. Nie sposób uznać obronę konieczną np. odpierania działań funkcjonariuszy policji, o ile oczywiście wykonują swoje czynności służbowe i działają w granicach uprawnień. O tym, że zamach jest bezpośredni, można mówić w odniesieniu do ram czasowych. Nie można kwalifikować naszych działań jako obrony, jeśli będzie ona spóźniona. Pamiętajmy o tym, że obrona musi być współmierna do ataku.

Obrona współmierna i niespóźniona

W pierwszej kolejności warto wiedzieć, że zastosowane środki obrony muszą odpowiadać temu co zrobił napastnik. Jeśli więc ktoś jedynie narusza naszą nietykalność, a my przesadzimy i doprowadzimy do jego śmierci, wtedy ciężko będzie mówić o współmierności obrony. Podobnie jest w sytuacji, gdy np. sprawca wyrwie nam portfel, a my widząc go po tygodniu czasu spowodujemy u niego obrażenia, ponieważ będziemy chcieli ten portfel odebrać.

Jak powinniśmy zareagować na atak?

Będąc osobą pokrzywdzoną, nie mamy w obowiązku interpretować zachowania napastnika. Naszym podstawowym prawem jest obrona. Jeśli ktoś zmierzając w naszą stronę będzie agresywny lub będzie nam groził, a my nie czekając na jego atak zareagujemy w taki sposób że np. go uderzymy, to nie znaczy wcale, że nie może to być zakwalifikowane jako obrona konieczna. Musimy mieć świadomość tego, że wyłączona jest karalność, w sytuacji gdzie przekroczenie granic obrony podyktowane było strachem lub wzburzeniem usprawiedliwionym okolicznościami zamachu. Powinniśmy stosować pewien pułap racjonalności. Nie możemy przesadzać ze swoją reakcją. Jeśli napastnik został już obezwładniony, nie powinniśmy kontynuować naszych działań, a raczej wezwać organy ścigania.

Czy obrona konieczna dotyczy tylko obrony własnej?

Obrona konieczna dotyczy wszystkich sytuacji, w których będziemy bronić porządku prawnego. O obronie koniecznej możemy zatem mówić w sytuacji, gdy ktoś inny jest atakowany, a my zareagujemy i staniemy w jego obronie. Nazywane jest to często tzw. pomocą konieczną. Kwestie dotyczące obrony współmiernej i niespóźnionej również dotyczą pomocy koniecznej.

Warto wiedzieć, że w naszym systemie prawnym, obowiązywał kiedyś przepis, który zrównywał osoby broniące innych do funkcjonariuszy i rozszerzał na nich ochronę prawną. Osoba broniąca innych, korzystała więc z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Ustawodawca wycofał się jednak z tego rozwiązania.

Biorąc pod uwagę powyższe aspekty, można, a nawet należy reagować na wszelkie próby atakowania nas samych jak i innych osób.

Obrona we własnym domu

Granice obrony koniecznej są takie same, bez względu na okoliczności. W przypadku strachu lub wzburzenia, osoba broniąca, pomimo iż przekroczyła granicę obrony doprowadzając np. do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu napastnika, a tym samym popełniając przestępstwo – nie poniesie kary. Podobnie jest w przypadku przekroczenia obrony koniecznej przy odpieraniu zamachu wdarcia się do domu, czy też ogrodu. W takich sytuacjach również nie podlega się karze pomimo tego, że popełnia się czyn zabroniony.

Uregulowania dotyczące obrony koniecznej są dość szerokie, dlatego warto zawsze pamiętać o przysługujących nam uprawnieniach.