Wypadek drogowy to nagłe i nieprzewidziane zdarzenie, w skutek którego dochodzi do uszczerbku w mieniu, czyli do zniszczenia pojazdów, a także do śmierci lub uszczerbku na zdrowiu uczestnika takiego wypadku na czas dłuższy niż 7 dni. Do wypadku drogowego może dojść na drodze publicznej lub poza nią. Warto wiedzieć, że istnieje rozgraniczenie pomiędzy wypadkiem drogowym a kolizją drogową. Kolizja to w najogólniejszym skrócie sytuacja, w której nikomu nie stało się nic poważnego.

Jesteś sprawcą wypadku drogowego? Co zrobić?

W przypadku, gdy jesteśmy sprawcą wypadku lub kolizji, należy pamiętać o tym, aby się upewnić, że nikomu nic się nie stało. Jeśli jedna z osób biorących udział w wypadku jest ranna, trzeba niezwłocznie wezwać karetkę oraz policję. Dodatkowo, warto zadbać o dokumentację dotyczącą miejsca zdarzenia, tj. wykonać zdjęcia i zebrać dane osób, które były świadkami.

Gdy doszło do wypadku drogowego, nie powinniśmy podpisywać jakichkolwiek oświadczeń dla innych osób, w szczególności takich, w których potwierdzamy naszą odpowiedzialność. Należy pamiętać, że konsekwencje takiego zajścia są niezwykle trudne do przewidzenia i nie wiemy jak dokładnie dana sytuacja się zakończy. Uwagę warto zwrócić jednak na to, że nie każde zdarzenie drogowe będzie związane z odpowiedzialnością karną. Przeanalizowane są tylko sytuacje, w których wypadek powstał wskutek naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

Jakie konsekwencje wynikają za spowodowanie wypadku drogowego?

To co grozi za spowodowanie wypadku drogowego, zależy tak naprawdę od okoliczności. Większość zdarzeń kończy się bowiem w ramach postępowania mandatowego, ponieważ sprawca wypadku dopuszcza się jedynie wykroczenia. W takiej sytuacji można zostać ukaranym mandatem karnym od przybyłych na miejsce funkcjonariuszy policji. Gdy naszym zdaniem to nie my jesteśmy odpowiedzialni za to, że do zdarzenia doszło – możemy odmówić przyjęcia mandatu. W takiej sytuacji zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu rejonowego, gdzie będziemy mogli podjąć odpowiednią obronę.

Jeśli sprawa jest poważniejsza i wskutek wypadku drogowego komuś stała się krzywda, może dojść do wszczęcia postępowania karnego z art. 177 kk, gdzie zagrożenie karą pozbawienia wolności wynosi nawet 3 lata, a w przypadku śmierci uczestnika takiego wypadku nawet 8 lat pozbawienia wolności. W takiej sytuacji należy pamiętać o obowiązkach podejrzanego. Zalecany jest kontakt z adwokatem, a odradzane jest składanie jakichkolwiek wyjaśnień, czy tym bardziej przyznawanie się do zarzucanego czynu.

W przypadku, gdy nikomu nic się nie stało, a uszkodzeniu uległ jedynie samochód, trzeba zadbać o odpowiednie udokumentowanie przyczyn zdarzenia, wykonanie zdjęć, spisanie danych osób, które były świadkami zajścia i zabezpieczenie dowodów np. zbitych szyb itp.

Czy spisywanie oświadczeń po wypadku drogowym wystarczy?

Czy spisywanie oświadczeń po wypadku drogowym wystarczy

Bardzo często się zdarza, że osoby uczestniczące w kolizji nie wzywają policji, jeśli nikomu nic się nie stało. Wtedy, jedyną czynnością jakiej się podejmują jest spisanie oświadczeń. Poszkodowani chcą iść na rękę sprawcy, jednak należy pamiętać, że pewne skutki mogą pojawić się dopiero po pewnym czasie. Tylko i wyłącznie policja jest w stanie w odpowiedni sposób zabezpieczyć nasze prawa. Ubezpieczyciele rzeczywiście respektują oświadczenia o uznaniu odpowiedzialności. Mimo tego, najbezpieczniejszym i najrozsądniejszym krokiem jest wezwanie policji na miejsce zdarzenia.

Ubezpieczyciel wypłaca nam zbyt niskie odszkodowanie lub wcale go nie wypłaca – co robić?

Często mamy do czynienia z sytuacją, gdzie pomimo zgłoszenia szkody i załatwienia kwestii formalnych, Ubezpieczyciel chce nam wypłacić zbyt niskie odszkodowanie lub wcale nam go nie wypłaca. Towarzystwa Ubezpieczeniowe to przedsiębiorstwa, które mają na celu osiągnięcie możliwie najwyższego zysku. Dzieje się to właśnie kosztem ich klientów. Warto wtedy pamiętać o przysługujących nam prawach. W pierwszej kolejności zawsze możemy odwołać się od takiej decyzji. Jeśli Ubezpieczyciel nadal pozostaje nieugięty, można skorzystać z instytucji Rzecznika Finansowego, który jest organem powołanym do rozstrzygania sporów, dotyczących właśnie działalności ubezpieczeniowej. Jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ nie jest związane z żadnymi kosztami. W ostateczności zostaje skierowanie sprawy na drogę sądową.

Wiele osób się zastanawia, czy jeśli pójdzie do sądu – ma szansę wygrać. Tak naprawdę wszystko zależy od sprawy. W większości przypadków zdecydowanie jest szansa na wygraną. Warto wtedy zadbać o kosztorysy naprawy z autoryzowanych serwisów lub po prostu koszty naprawy, faktury za najem auta zastępczego itp. Wszystkie te czynności mogą pomóc wygrać sprawę i uzyskać odpowiednio wysokie odszkodowanie.

Skontaktuj się z naszą kancelarią adwokacką. Pomożemy dopiąć wszystkich formalności.